Tak jak nie każdy rodzic trafnie dobiera imiona swoich pociech, tak nie każdy przedsiębiorca podchodzi do kwestii nazwy firmy z odpowiednią uwagą. W niektórych branżach wyróżniająca się nazwa bywa gwarantem sukcesu. Jak daleko można się posunąć w fantazyjnym nazewnictwie? Jak uniknąć pułapki śmieszności, a jednocześnie pozostać wyjątkowym?
Pełny artykułdostępny na portaluGazetaPraca.pl
poniedziałek, 15 lutego 2010
Firma z jajem, czyli słowotwórstwo biznesowe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz