środa, 14 lipca 2010

Wielka walka o małe sprawy

Fot. z portalu gazeta.pl
Kilka tygodni temu z hukiem wystartowała ogólnopolska kampania "Uśmiechnięta kasjerka". Jej organizatorzy chcą uświadomić klientom dużych centrów handlowych, dlaczego pani za kasą nie zawsze lubi swoją pracę. Pojawiają się jednak pytania: "dlaczego tak?", albo "co dalej?".

Według organizatorów ponad połowa pracowników handlu narzeka na złe warunki pracy: niskie płace, wymuszanie bezpłatnych nadgodzin, ograniczanie przerw, pracę ponad siły. Robiąc zakupy warto zapytać pracownika sklepu, ile godzin siedzi na kasie i kiedy ostatni raz coś jadł. "Chciałabym mieć raz na godzinę przerwę na coś do picia" - zwierzyła mi się kasjerka w jednym ze sklepów Carrefour. "Wolną niedzielę. Nowa jestem, więc mam najgorsze zmiany " - rozmarzyła się natychmiast inna. "Dziecko ma anginę, a ja nie mogę wyjść! Dzięki Bogu za babcię" - gorączkuje się przekładająca nabiał ekspedientka. Inne uciekają w popłochu, kiedy tylko zadaję pytanie. "Uśmiechnięta kasjerka? - dziwi się pani na dziale mięsnym. - Nie ma takich. No chyba, że właśnie wychodzą z pracy".


Pełny artykuł dostępny na portalu GazetaPraca.pl
Autor: Joanna Sabak

Brak komentarzy: